Od zawsze było mi po drodze z marką Ziaja i jej kosmetykami, dlatego gdy na rynku pojawia się nowa seria, spieszę do drogerii, by móc przetestować produkty. Dziś chciałabym zrecenzować kolekcję, która – choć nie jest najnowsza – w mojej ocenie jest jedną z lepszych propozycji brandu.
Ziaja Naturalnie Pielęgnujemy to kilkanaście produktów wegańskich, które – jak sama nazwa wskazuje – bazują na naturalnych składnikach. Co ważne, opakowania kosmetyków nadają się do ponownego przetworzenia. W dzisiejszej recenzji skupię się na trzech produktach, które w mojej pielęgnacji obecne są od dłuższego czasu. Są to tonik do oczyszczania skóry, odżywczy krem na dzień i na noc, a także krem regenerujący na noc.
Ziaja – marka znana wszystkim pokoleniom
Ziaja jest jedną z tych marek, których nikomu nie trzeba przedstawiać. Jej kariera rozpoczęła się od kremu oliwkowego, który dziś uznawany jest za kultowy. W recepturach bardzo chętnie wykorzystywane są naturalne składniki aktywne, a każda kolejna seria zawiera ich coraz więcej. Co ważne, produkty brandu są tanie oraz łatwo dostępne.
Linia „Naturalnie Pielęgnujemy” zadebiutowała na rynku kilka miesięcy temu. Lista składników tworząca dany produkt jest krótka, ale wypełniona roślinnymi, łagodnymi i skutecznymi substancjami, m.in. fitosterolami, roślinnymi ekstraktami czy bioaktywnymi olejami.
Kosmetyki są delikatne i przyjazne dla skóry – nawet tych wymagających, problemowych i wrażliwych. Zawierają aż 99% składników naturalnych – do tego pozyskiwanych z odnawialnych źródeł. Kolekcję tworzy kilka produktów, a wśród nich można odnaleźć kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.
Ziaja Naturalnie Pielęgnujemy – kosmetyki dostępne w ramach serii:
- bardzo odżywczy krem na dzień,
- krem regenerujący na noc,
- krem nawilżający na dzień,
- skoncentrowane serum do twarzy, szyi i dekoltu,
- tonik oczyszczanie skóry i lekki demakijaż,
- żel myjący do twarzy,
- oczyszczający peeling do twarzy,
- nawilżający balsam do ciała przeciw suchości skóry,
- krem do rąk,
- łagodny szampon do włosów i skóry głowy oczyszczająco-nawilżający,
- maska do włosów,
- odświeżający żel pod prysznic,
- żel do higieny intymnej,
- dezodorant.
Na uwagę zasługują również same opakowania – są jednokolorowe, subtelne, a ich design klasyczny i minimalistyczny. Co jednak najważniejsze, wykonane są materiałów, które nadają się do ponownego przetworzenia.
Ziaja Naturalnie Pielęgnujemy – moje kosmetyczne trio
W kolekcji Ziaja Naturalnie Pielęgnujemy znalazłam trzy perełki, które towarzyszą mi w mojej rutynie pielęgnacyjnej od dłuższego czasu. Są to odżywczy krem na dzień, regenerujący krem na noc oraz tonik do twarzy, choć z czystym sumieniem mogę polecić również serum, żel myjący i peeling.
Ziaja Naturalnie Pielęgnujemy bardzo odżywczy krem na dzień i na noc zawiera aż 99% składników pochodzenia naturalnego. Zakochałam się w jego konsystencji, która jest bardzo treściwa, ale nie obciąża skóry i nie pozostawia na niej tłustego filmu.
Docenić należy również skład, w którym obecne są fitosterole, tokoferole, lipidy oraz roślinne sterole z oleju canola i masła shea. Krem fenomenalnie odżywia i nawilża skórę – poprawia jej wygląd i strukturę, regeneruje, wygładza i uelastycznia. Nie podrażnia nawet mojej – wymagającej i nieco wrażliwej skóry.
Ziaja Naturalnie Pielęgnujemy krem regenerujący na noc stał się nieodzownym elementem mojej wieczornej rutyny pielęgnacyjnej. Moja skóra, po nocnej regeneracji, wygląda zdecydowanie lepiej – jest nawilżona, napięta i wygładzona, a oznaki zmęczenia mniej widoczne.
Podobnie jak krem odżywczy, w 99% bazuje na składnikach pochodzenia naturalnego. Zawiera m.in. olej canola, olej z oliwek, masło shea, kwas hialuronowy czy glicerydy kokosowe. Skład jest prosty i krótki, co dla mnie ma bardzo duże znaczenie.
Ziaja Naturalnie Pielęgnujemy tonik oczyszczanie skóry + lekki demakijaż to zdecydowanie mój ulubieniec. Moja skóra reaguje na niego bardzo dobrze, jest ukojona i odświeżona. Kosmetyk nie tylko tonizuje, ale też usuwa lekki makijaż, dzięki czemu mam pewność, że moja skóra jest bardzo dokładnie oczyszczona.
Co zawiera? Inulinę i tapiokę, a także oliwne fitosterole i mikroelementy z wody morskiej. Jest bardzo łagodny, nie narusza naturalnego pH skóry. Ma lekką konsystencją i delikatny, niedrażniący zapach. Noszę z reguły lekki makijaż, dlatego tonik z powodzeniem zastępuje mi płyn micelarny.
Naturalna pielęgnacja dzięki roślinnym recepturom
Seria Naturalnie Pielęgnujemy zdecydowanie przypadła mi do gustu. Choć do mojej rutyny na stałe weszły trzy kosmetyki, to chętnie wracam również do serum oraz peelingu, które doceniam za konsystencję oraz skład.
Kolekcję doceniam za naturalny skład, unikalne składniki aktywne, ale i opakowania, które urzekają mnie swoją prostotą i minimalizmem. Cieszy też, że opakowania nawiązują do ekologicznych trendów – materiały, z których są wykonane, nadają się do ponownego przetworzenia, co jest dużym ukłonem w stronę środowiska naturalnego.